Spłacam kredyt i straciłem pracę – do dalej?

Kredyt dla wielu osób jest ostatecznością. Jednak w przypadku braku gotówki jest to niekiedy jedyne wyjście.

Posiadanie własnego mieszkania lub domu dla wielu osób jest priorytetem. Niestety, nie każdy posiada niezbędną kwotę do takiego zakupu. W takim przypadku formą ratunku pozostaje kredyt hipoteczny. Ten jednak, wiąże się z pewnym ryzykiem. Nie mamy bowiem  gwarancji, że za te kilkadziesiąt lat, na które zaciągamy kredyt będziemy mieć tak samo płatną pracę. A co w przypadku, kiedy w ogóle zostaniemy bezrobotni ?

Czy jest to już ostateczny koniec marzeń o własnych czterech kątach?

Banki nie są tak bezdusznymi instytucjami, jak mogłoby się wydawać. Oczywiście, że szacują ostrożnie ryzyko, dokładnie analizują naszą zdolność kredytową zanim udzielą kredytu hipotecznego. Są jednak świadome, że jest to tylko kalkulacja nie obejmująca przecież każdej sytuacji życiowej. A tych nieprzewidzianych może być wiele.

Po pierwsze, warto pomyśleć o ubezpieczeniu kredytu. To są niewielkie koszty, które mogą zabezpieczyć nas na wypadek bezrobocia. W takim przypadku, to po stronie ubezpieczyciela leży spłata zadłużenia podczas trwania okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych. Ubezpieczenie to przewiduje jedynie taką sytuację, gdy zwolnienie lub ustanie stosunku pracy nie wynikło z winy kredytobiorcy. Co jest jeszcze istotne w tej sytuacji, to to ,że ubezpieczenie może być wykupione na początku trwania spłaty kredytu, jak i w trakcie. Nie możemy tego natomiast dokupić podczas gdy jesteśmy już na okresie wypowiedzenia. Ubezpieczenie ma wariant kilkuletni. Jednak jeśli raz skorzystamy z tego, że ubezpieczyciel poniesie przez parę miesięcy koszty spłaty kredytu, liczmy się z tym, że kolejnym razem kiedy będziemy wykupować taką polisę, koszt miesięczny może być już podwyższony względem pierwszej umowy.

Jak radzą eksperci, kiedy spłacamy kredyt warto zabezpieczyć się w gotówkę pozwalającą na spłatę rat kredytu przez okres około 3 miesięcy – tyle trwa uśredniony proces szukania pracy.

Skończyła mi się gotówka, a ciągle nie mam pracy. Co robić?

Tak, w takim wypadku nie zwlekajmy – od razu najlepiej udać się do banku, uprzedzić że nasza sytuacja zatrudnienia się zmieniła. Nie warto czekać do momentu, gdy pojawią się kłopoty z płynnością finansową. Wtedy bank może być mniej przychylny do rozmów.

Jeden z wariantów, które może zastosować wobec nas bank, to na przykład wydłużenie terminu spłaty kredytu, z dajmy na to 25 do 30 lat. To daje niejako ulgę, gdyż zmniejszona rata pozwoli być może spokojniej i ciągle systematycznie regulować należności.

Kolejnym rozwiązaniem przygotowanym przez banki są tzw „wakacje kredytowe”. Te dotyczą zwolnienia od spłaty rat na okres do kilku miesięcy. Co jednak nie jest zawsze tak pewne, gdyż może okazać się tak, że odsetki będziemy spłacać w dalszym ciągu, a jedynie część kapitałowa będzie odroczona.

Dlaczego nie warto zwlekać aby poinformować bank o naszych trudnościach ze spłatą?

Ponieważ  bank odnotuje to w naszej historii. Jeśli kiedyś znów będziemy potrzebowali  kredytu, będziemy mniej wiarygodni na przyszłość. Dlatego nie warto czekać, aż bank sam zacznie się upominać o wyrównanie rat. Ponadto, każde opóźnienie wiąże się przecież z kolejnymi odsetkami doliczonymi do każdej nieterminowej płatności.

Ostatecznym rozwiązaniem będzie już przejęcie przez bank nieruchomości i licytacja komornicza. Jest to ostateczność również dla banku, gdyż taka operacja to nakład dużych środków i czasu. A ponadto, bank nie uzyska takiej kwoty za zlicytowane dobra, jak gdyby jednak poszedł nam na rękę i zaproponował rozłożenie płatności na bardziej dla nas dogodnych warunkach w niestabilnym okresie.

Sytuacją idealną jest oszczędzanie, aby w ogóle nie musieć się mierzyć z kredytami. Jednak, jak pokazuje życie, jest to dla ogromnej liczby ludzi nieosiągalna utopia. Kredyt jest często koniecznością. Podchodźmy do tego mądrze, najważniejsze to jest też mieć jakiekolwiek oszczędności, by w chwili kłopotów finansowych nie musieć jeszcze martwić się tym, skąd wziąć środki na spłatę rat.

Może Ci się również spodoba