Limity bezpieczeństwa w koncie. Jak działają i przed czym chronią?

Rozwój bankowości, zwłaszcza w zakresie usług internetowych, przyniósł nam już wiele udogodnień. Jak to jednak bywa każde nowe rozwiązanie przynosi też nowe zagrożenia z nim związane. Poczynając od samego ryzyka utraty karty kredytowej, po kradzież naszych danych osobowych. Nigdy nie zdołamy się zabezpieczyć na 100%, mimo to nie zwalnia nas to z próbowania.

Dziś skupimy się tylko na jednym z punktów na drodze do zabezpieczenia własnych środków na koncie. Jest to sposób zupełnie bezpłatny i podstawowy, jednak niekiedy może umknąć naszej uwadze jego doniosłość. Mowa tutaj o limitach bezpieczeństwa w koncie.

W dużym uproszczeniu możemy stwierdzić, że wszystkie dotyczą nakładania ograniczeń w przepływie naszej gotówki na koncie. Ponieważ zaś powszechnym dziś narzędziem bankowym stała się karta kredytowa, oraz ze względu na wygodny dostęp dzięki niej do środków na koncie, nieodzowne stało się uregulowanie kwestii.

Pomijając efekt zabezpieczenia przed zbyt dużymi wydatkami, dotyczący raczej majętniejszej części społeczeństwa, głównym zadaniem takiej funkcji jest ochrona naszych pieniędzy przed osobą, która nieuczciwie weszła w posiadanie naszej karty, lub po prostu znalazła inną drogę do naszego konta. Wprowadzając limity wysokości wypłat z bankomatu, limit dzienny czy maksymalny limit płatności za granicą minimalizujemy ewentualne straty.

Limity, z reguły nie wszystkie, ustala się już przy podpisaniu umowy, mamy tutaj dużą dowolność decydowania. Kolejnym sposobem jest skorzystanie z internetowej strony naszego rachunku, lub telefon na infolinię. Jest to czynność bezpłatna, a możemy ją wykonać bez żadnych warunków, kiedy nam się podoba. Pamiętajmy przy tej okazji o jednym. Ustalając limit na poziomie 0 zł, nie oznacza to iż jest on nieograniczony, ale że jakakolwiek operacja jest zablokowana.

Oferta banków różni się od siebie. Warto się trochę wśród nich zorientować, ponieważ niekiedy limity są ustalone odgórnie jeszcze zanim podpiszemy umowę. Bywa, że banki nie informują o ich wysokości klientów. Oczywiście, nie zmienia to faktu, że nawet w tych granicach mamy pewną dowolność. Na przykład, możemy zmieniać limit miesięcznych wypłat ale do 10 tys. złotych. Informacje podawane przez banki w tych kwestiach są najczęściej lakoniczne, często nie wspomina się czy dotyczą transakcji gotówkowych czy bezgotówkowych. Ciekawostką jest napotkanie nawet dolnych limitów, określających od jakiej kwoty bank nie będzie pobierał prowizji m.in. przy wypłatach.

Bądźmy więc uważni, bo może się zdarzyć, że pewnego razu bankomat nie wypłaci nam gotówki, którą będziemy mieć na koncie (gdy, powiedzmy, przekroczymy limit dziennych transakcji), albo transakcja drogą internetową nie będzie mogła dojść do skutku. Właśnie z powodu limitów.

Istotne jest, że limity różnią się w zależności od tego, jaką kartę posiadamy. Pewnie obiło nam się o uszy sformułowanie „złota karta kredytowa”. Są to specjalne bankowe produkty dla najbardziej zaufanych klientów. Charakteryzują się naturalnie dużo wyższymi limitami. Duże znaczenie ma też czy karta jest wydawana na firmę, czy na jednego człowieka, jednym słowem, liczą się też dochody.

Niezależnie od tego, limity bezpieczeństwa wydają się chyba najprostszym sposobem na ochronę własnych pieniędzy, tak przed cudzą chciwością jak i własną lekkomyślnością.

Może Ci się również spodoba