Co mogę zrobić z przedawnioną wierzytelnością?

Ignorantia iuris nocet – nieznajomość prawa szkodzi. Ta stara łacińska sentencja jest dzisiaj tak samo aktualna, jak kilkaset lat temu. Oznacza to, że nie możesz, niestety, usprawiedliwić się nieznajomością prawa, zwłaszcza, gdy coś przeskrobałeś. Cóż, jako obywatel naszego kraju, powinieneś znać prawa w nim obowiązujące. Tym bardziej, że wszystkie akty prawne są podawane do wiadomości publicznej. Masz zatem do nich wgląd, możesz się z nimi zapoznać na spokojnie. Jednak w gąszczu tych wszystkich ustaw łatwo jest się pogubić. Trudno jest ogarnąć myślami to wszystko. Tymczasem, w życiu codziennym, pojawiają się różne sytuacje , w którychznajomość przysługujących nam praw może okazać się kluczowa. Niestety, wiele osób nie zna swoich praw, co często może okazać się brzemienne w skutkach. Nie brakuje bowiem cwaniaków, którzy dobrą znajomość prawa wykorzystują do niecnych celów. Korzystają z różnych kruczków prawnych , furtek i luk w prawie, obierając sobie często za cel tych, którzy nie mają o tym wszystkim pojęcia. Na szczęście na wszystko jest recepta i można uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji, stresu, strat. Bo ochrona własnych interesów to podstawa. Zwłaszcza jeśli chodzi o problem długów. Dlatego, dzisiaj porozmawiamy o tym, co można zrobić z przedawnioną wierzytelnością.

Pożyczyłeś komuś pieniądze, lecz dłużnik nie kwapi się z ich oddaniem? Nie dostałeś zapłaty za wykonaną usługę czy towar? A może sam dostałeś wezwanie do zapłaty zaległego długu, o którym już zdążyłeś zapomnieć? Wszystkie te sytuacje wydają się generować same problemy, podnosząc przy okazji ciśnienie. Tymczasem, sytuacja robi się jeszcze mniej ciekawa, gdy do tego wszystkiego dochodzi kwestia przedawnienia. Przedawnienie niewątpliwie jest tym, co interesuje obie strony: wierzyciela i dłużnika. W tym artykule, skupimy się bardziej na danym problemie z punktu widzenia tego pierwszego. Przygotuj się na zwiększoną dawkę wiedzy o prawie.

Przedawnienie długu wydaje się być zbawieniem dla dłużników i jednocześnie tragedią dla wierzycieli. Ktoś przegrywa, aby inny mógł wygrać. Ale czy na pewno? Jak to wygląda w praktyce? W przepisach kodeksu cywilnego są określone terminy, po których dochodzi do przedawnienia danego długu. Ogólnie długi przedawniają się po 10 latach. Długi związane ze świadczeniami okresowymi lub z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawniają się po 3 latach. Istnieją jednak sytuacje, kiedy termin jest krótszy. Są to na przykład zadłużenia wynikające z umowy spedycji (6 miesięcy), z umowy najmu (1 rok) lub zadłużenia na rachunku bankowym (2 lata). Nieopłacone alimenty lub czynsz, posiadają czas przedawnienia wynoszący 3 lata. Od kiedy liczy się bieg przedawnienia? Wszystko zaczyna się w dniu, w którym wierzytelność stała się wymagalna, czyli od dnia, w którym upłynął termin płatności określony w umowie lub na fakturze. Szczęśliwie dla wierzycieli, okazuje się, że przedawnienie nie powoduje zniknięcia długu. To cios dla potencjalnych dłużników. Pod względem prawnym, prawie żaden dług nie ulega bowiem przedawnieniu. To „prawie” robi wielką różnicę, ale w wielu przypadkach i tak sytuacja jest korzystna dla wierzyciela. To takie światełko w tunelu, nowa nadzieja. Chociaż twoje roszczenia są słabiej chronione prawnie, kiedy dana wierzytelność uległa przedawnieniu, to jednak wciąż możesz ubiegać się o zwrot długu. Masz do tego pełne prawo. Oczywiście to zadanie jest utrudnione przez fakt, że dłużnik może (chociaż nie musi) uchylać się od uregulowania należności.  Niemniej jednak, szansa na odzyskanie pieniędzy jest (mała, ale zawsze lepsza niż żadna) i istnieją pewne, dozwolone przez kodeks, narzędzia umożliwiające dokonanie tego w sposób, który nie naruszy praw dłużnika. Poniżej dowiesz się więcej na ich temat.

Istnieją sposoby na doprowadzenie do sytuacji, w której dłużnik nie będzie mógł skorzystać z możliwości powołania się na fakt przedawnienia. Oznacza to, że jako wierzyciel możesz przerwać lub zawiesić bieg przedawnienia. Jak tego dokonać? Wystarczy, że podejmiesz jakiekolwiek czynności (postępowanie sądowe) przed sądem lub innym powołanym do danych czynności organem. Zatem wystarczy złożyć pozew. Wtedy będzie możliwe rozpoczęcie czynności związanych z dochodzeniem, zaspokojeniem lub zabezpieczeniem roszczenia. Możesz także poprosić komornika lub firmę windykacyjną o mediację lub przekonać dłużnika do zapłaty (oczywiście bez użycia siły). Dłużnik może uznać dług w sposób właściwy lub niewłaściwy. Co to znaczy? Właściwe uregulowanie długu to chęć do uregulowania zobowiązania wykazywana przez dłużnika (ugoda). Takim rodzajem umowy jest także nowacja, czyli umowa, w której wierzyciel i dłużnik ustalają, że wcześniejszy dług wygasa, ale dłużnik zobowiązuje się do spełnienia innego świadczenia na rzecz wierzyciela. Niewłaściwe uznanie długu to prośba o rozłożenie długu na raty, prośba o umorzenia całości lub części długu, prośba o odroczenie płatności, częściowe spłacenie zobowiązania. Często zdarza się, że dłużnik nie jest świadomy tego, że w ten sposób przerwał bieg przedawnienia. Tutaj ujawnia się szkodliwość nieznajomości prawa w przypadku dłużnika. Innym sposobem jest upublicznienie danych dłużnika w Rejestrze Dłużników Niewypłacalnych. Pomóc mogą także biura informacji gospodarczej. To może wystarczyć do zmiany nastawienia dłużnika. Możesz jeszcze sprzedać wierzytelność, co umożliwi ci odzyskanie przynajmniej części kwoty. Istnieją firmy windykacyjne, które zajmują się skupowaniem przedawnionych długów, ale może się okazać, że ich metody będą niezbyt eleganckie. Zawsze jest to jednak szansa na częściowe zrekompensowanie twoich strat.

Podsumowując, przedawnienie nie oznacza, że nie będziesz mógł starać się o odzyskanie pieniędzy. Prawo umożliwia podjęcie takich działań. Dla dłużnika jest to zła wiadomość. Oczywiście nie ma metody gwarantującej stuprocentową skuteczność, jednak szanse są i warto je wykorzystać. Nie oczekuj łatwej przeprawy i pamiętaj, że najlepiej nie dopuścić do przedawnienia.

 

Może Ci się również spodoba