Kredyt dla osób pracujących na umowę zlecenie

Wysokie koszty opodatkowania umów o pracę zmusza przedsiębiorstwa do poszukiwania tańszych alternatyw jakimi są umowy cywilnoprawne. Mimo zapewnień rządu o ich ograniczeniu, bądź też likwidacji, liczba osób angażowanych w oparciu o elastyczną formę zatrudnienia wzrasta.

Wbrew powszechnie panującej opinii, tzw. „umowy śmieciowe” nie przekreślają szans na uzyskanie kredytu. Instytucje finansowe, muszą w miarę możliwości dostosowywać swoją ofertę do zmieniających się warunków rynkowych. Ponadto, chcąc pozyskać dużą liczbę klientów powinny wybiegać naprzeciw ich oczekiwaniom. W dobie kryzysu ekonomicznego, w którym zatrudnienie na podstawie umowy zlecenie, czy też umowy o dzieło stało się codziennością, banki wykazują dużą przychylność akceptując takie formy zatrudnienia.

Czym jest kredyt hipoteczny?

Kredyt hipoteczny inaczej zwany mieszkaniowym, jest długoterminowym kredytem bankowym udzielanym na finansowanie zakupu działki budowlanej, czy budowy bądź remontu nieruchomości. Jego spłata zabezpieczona jest hipoteką czyli daną nieruchomością, a nie jak w przypadku innych produktów bankowych wierzycielem.

Czy otrzymam kredyt hipoteczny pracując na umowę zlecenia?

Uzyskanie kredytu mieszkaniowego czy pożyczki hipotecznej w tym przypadku nie jest już problemem, jednak trzeba sprostać nieco większym wymaganiom, które w swej istocie nie są specjalnie wygórowane.  Obecnie większość banków komercyjnych świadczy usługi w postaci kredytu hipotecznego osobom posiadającym umowy cywilnoprawne. Aby starać się o dofinansowanie, oraz zwiększyć możliwość jego pozyskania, należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Mianowicie okres obowiązywania jednej umowy, dotychczasową stabilność dochodową i jak to w Polsce bywa porządny plik dokumentów, chociaż w tym przypadku należałoby być wyrozumiałym.

Jednakowe instytucje, odmienne wymagania

Poszczególne banki ustalają minimalny przedział obowiązywania umowy, im dłuższy okres stażu tym większa przychylność banku, co za tym idzie większe szanse na zdobycie kredytu. Aktualny zakres nawiązywania stosunku pracy wynosi od 6 do 12, a nawet 24 miesięcy. Najwyższym wymogiem charakteryzują się Credit Agricole, gdzie staż pracy powinien wynosić 18 miesięcy oraz BGŻ, do którego bez dwuletniego okresu zatrudnienia nie należy się zwracać z prośbą o kredyt, chyba że odejście z tzw. kwitkiem będzie w pełni satysfakcjonujące.

Dochody uzyskane z półrocznej pracy na umowę zlecenie czy też umowy o dzieło są zawarte w oczekiwaniach Alior Banku, BZ WBK, a także mBanku. Jednak najczęściej pojawiającym się minimum, a zarazem najbardziej optymalnym jest 12 miesięczny okres trwania umowy. Roczny staż w firmie przewidują: Bank Pocztowy, BNP Paribas, Bank Ochrony Środowiska, Bank BPH, Citi Handlowy, Deutsche Bank, Eurobank, ING, Millenium oraz największe instytucje takie jak Pekao SA i PKO BP.

Wybierz bank, który da Ci kredyt na umowę zlecenie

Sprawdź oferty banków i wybierz najkorzystniejsze dla siebie rozwiązanie.

 

Kredyt na umowę o dzieło? Tak, ale tylko z tym samym pracodawcą

Kluczowym elementem jest zawieranie jednej formy cywilnoprawnej np. umowy o dzieło, z tym samym pracodawcą. Przysłowiowe „skoki z Kredyt na umowę zleceniekwiatka na kwiatek” mogą być niekorzystnie odebrane. Ważna jest również stabilność nawiązanej umowy, co za tym idzie uzyskiwanych dochodów. Mała ilość przerw oraz miarowa wysokość wpływów jest jak najbardziej wskazana. Nieregularność przychodów może świadczyć o problemach z wypłacalnością, co może w dużym stopniu, oddalić możliwość pozyskania środków. Wyjątkiem w tym przypadku, są osoby świadczące usługi na zlecenie, różnym podmiotom w ramach jednej grupy przedsiębiorstw. Odpowiednim ruchem w tej kwestii jest okazanie dokumentów, które w oczach kredytodawcy wypadną najkorzystniej.

Kredyt na umowę śmieciową – jak bank oblicza dochody?

Kiedy sprawa umów jest już wyjaśniona, przyszedł czas na kolejny, nie mniej ważny element prowadzący do pozyskania funduszy kredytowych. Niewątpliwą zaletą zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej jest obniżona podstawa opodatkowania, dzięki której koszty uzyskania przychodu są ustalane ryczałtowo na poziomie 20 lub 50 proc. Jednak to ile faktycznie zarabiamy ustalane jest różnie, w zależności oczywiście od miejsca, w którym staramy się o kredyt. Może zdarzyć się tak, że mimo wysokich zarobków nie posiadamy zdolności kredytowej.

Poszczególne banki ustalając wypłacalność, przyjmują tylko określony ułamek dochodów. W przypadku BPH, Deutsche Banku oraz ING będzie to 80 proc. kwoty netto istniejącej w umowie. Alior Bank, BZW BK, Credit Agricole, Eurobank, Millenium oraz mBank stosuje średnią faktycznych wpływów na konto, obliczanych z danego okresu, tym samym akceptując 100 proc przychodów. Najbardziej korzystny w tej kwestii jest BGŻ, BNP Paribas czy Kredyt Bank. Banki pozwalają na samodzielne ustalenie ponoszonych kosztów, wypełniając oświadczenie wykazujące należności podatkowe oraz rzeczywiste. Najmniej, bo tylko 50 proc. kosztów realizacji zlecenia, jest brana pod uwagę w bankach: BOŚ, Citi Handlowy, Pekao SA i PKO BP.

Jak udokumentować dochody?

Wyżej wymienione źródła dochodów należy odpowiednio udokumentować. Pierwszym drukiem, wymaganym w każdej instytucji jest oświadczenie o realnych kosztach realizacji umowy czyli pełny wyciąg z rachunków, na który wpływa wynagrodzenie. W przeważającej części placówek nie otrzymamy kredytu bez duplikatu zeznania podatkowego, wystawionego za poprzedni rok kalendarzowy bądź dwa poprzednie lata, oczywiście z potwierdzeniem Urzędu Skarbowego. Kolejnymi dokumentami, choć już nie tak bardzo pożądanymi są umowy potwierdzające wykonanie zlecenia oraz dzieła wraz z kopiami rachunków, na podstawie których uzyskano dochody.

Mnogość banków akceptujących umowy cywilnoprawne jest niezaprzeczalnie spora, a sam proces ubiegania się o kredyt nie wydaje się wymagający. Decydując się na kredyt hipoteczny należy mieć świadomość, że jest to zobowiązanie długookresowe co za tym idzie szczegółowo przeanalizować warunki jego udzielania.

Informacje na temat ofert z banków są aktualne na dzień 1 lutego 2016.

Może Ci się również spodoba