Czym jest podatek belki?

Świadczenia pieniężne, płacone na rzecz państwa są zmorą praktycznie każdego z obywateli. Temat podatków nie byłby postrzegany tak negatywnie, gdyby nie to, że towarzyszą na każdym kroku. Począwszy od podwyższania cen przeważającej części towarów czy usług poprzez pomniejszanie zarobków, a na uszczuplaniu oszczędności kończąc. W związku z tym coraz więcej osób próbując pomnożyć swój kapitał, lokuje zaoszczędzone pieniądze na lokatach. Pomimo, że depozyty bankowe nie zawsze gwarantują satysfakcje z osiąganych zysków to, jak dotąd, jest to jedna z najpopularniejszych możliwości kumulowania środków.

Zobowiązanie do uiszczania opłaty podatkowej jest nieuniknione, a od jakiegoś czasu „przywilej” ten dotyczy również osób korzystających z narzędzi, które powiększają ulokowane oszczędności.

Jednym z takich świadczeń jest podatek od dochodów kapitałowych, potocznie nazywany podatkiem Belki. Nazwa, jak nie trudno odgadnąć, pochodzi od nazwiska prezesa Narodowego Banku Polskiego Marka Belki, przez którego owe świadczenie zostało wprowadzone. Miało to miejsce w 2001 roku, kiedy pełnił funkcję ministra finansów, w rządach sprawowanych przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Czym jest podatek Belki?

Podatek Belki jest to rodzaj podatku dochodowego od osób fizycznych, który rozlicza się niezależnie od wielkości przychodu, według stałej stawki. Wysokość tego ciężaru fiskalnego wynosi 19 proc., co w praktyce oznacza, że korzyści majątkowe z tytułu zgromadzonych oszczędności zostaną zmniejszone właśnie o ten procent. Naliczany jest on w dniu kapitalizacji, a jego przekaz następuje poprzez płatnika, czyli w tym przypadku za pośrednictwem banku bądź funduszu inwestycyjnego. Przepisy regulujące to zobowiązanie znajdują się w art. 30a i 30b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Od jakich przychodów jest naliczany?

Przedmiotem opodatkowania są dochody kapitałowo-pieniężne, czyli m.in. papiery wartościowe, pożyczki, środki umieszczone na rachunkach bankowych z pominięciem kapitału pochodzącego od działalności gospodarczej, dywidendy oraz przychody z udziałów w zyskach osób prawnych czy wpływy z udziałów w funduszach kapitałowych. Dokładne dane odnośnie obszarów opodatkowania są zawarte w art. 17 wyżej wymienionej ustawy. Warto również zwrócić uwagę, że podatkiem nie są objęte przychody kapitałowe ze spółek niemających osobowości prawnej tj. spółka cywilna, spółka jawna, spółka komandytowa i komandytowo-akcyjna oraz spółka partnerska.

Kto oblicza i pobiera podatek?

Jak już zostało wspomniane, rozliczenie oraz przyjęcie podatku z tytułu naliczonych odsetek wchodzi w zakres kompetencji banku i jest naliczany z kont oszczędnościowych oraz lokat terminowych. Kwestia funduszy inwestycyjnych należy do Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, które oblicza i odprowadza podatek i tym samym zwalnia z obowiązku składania zeznania podatkowego.

Problem formalności powraca w przypadku rachunku inwestycyjnego, gdyż należy go wykazać samodzielnie w zeznaniu podatkowym i rozliczyć według 19 proc. stawki podatku. Dokumentem, który służy do tej czynności jest PIT-8C. Zawiera on informacje odnośnie przychodów, kosztów ich uzyskania oraz wyników transakcji w postaci zysków i strat, jakie osiągnięto w poprzednim roku podatkowym. Opierając się o dane z PIT-8C należy wypełnić deklarację PIT-38.

Rozliczanie z tytułu korzyści majątkowych leżące po stronie podatnika jest bardzo proste, gdyż kwotę zysku (brutto) należy przemnożyć przez 19 procentowy podatek. Kwestią, o której warto pamiętać jest zasada zaokrąglania do pełnych groszy w górę bądź w dół, zgodnie z przyjętymi regułami matematycznymi.

Czy da się go ominąć?

Od kwietnia 2012 roku, czyli wejścia nowej ustawy okołobudżetowej zmieniającej sposób naliczania, ominięcie podatku Belki jest praktycznie rzecz biorąc niemożliwe. Reforma ordynacji podatkowej sprawiła, że nawet od najniższych uzyskanych odsetek należy odprowadzić podatek. Można jednak w pewnym stopniu uniknąć konieczności jego regulowania poprzez ulokowanie oszczędności w III filarze. Wszystko dzięki możliwości gromadzenia środków przy pomocy Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) bądź Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Ulgi, które zostały zastosowane w obu przypadkach polegają na zniesieniu podatku Belki z zysków pochodzących z inwestycji, lecz anulowanie obciążenia następuje dopiero przy wypłacie środków. IKE bądź IKZE mogą przybierać różne formy, mianowicie funduszy inwestycyjnych, lokat bądź ubezpieczeń. Głównym warunkiem, który trzeba spełnić jest kwestia wieku. W momencie, kiedy zasoby finansowe pochodzące z IKE będą pobierane należy mieć ukończone 60 lat, a w przypadku osoby posiadającej uprawnienia emerytalne wiek został obniżony do lat 55. IKE zastrzega sobie również prawo do ograniczenia górnej wysokości wpłat w ciągu roku.

Istnieje możliwość całkowitego uniknięcia podatku, dzięki wykorzystaniu inwestycji alternatywnych. Lokowanie kapitału w przedmioty kolekcjonerskie, kruszce czy luksusowe trunki, może z biegiem czasu przynieść nie tylko korzyści w postaci zwolnienia z podatku, ale również powiększenia zysku. Wymogiem, który należy spełnić jest odstąpienie od ich sprzedaży na okres minimum 6 miesięcy od daty zakupu.

Wprowadzenie podatku Belki przyczyniło się do zmniejszonego zainteresowania oszczędzaniem na lokatach, a co za tym idzie do możliwości uzyskania większych strat niż zysków. Kwestia zniesienia podatku bądź jego obniżenia, była przedmiotem wielu sejmowych debat, a także sporów. Idąc tropem realizacji obietnic polityków, ciężar ten powinien być zniesiony już kilkukrotnie. Wiadomym jest jednak, że te zagadnienie będzie jeszcze nie raz podejmowane na sejmowej mównicy.

 

Może Ci się również spodoba

2 komentarze

  1. Krzysztof pisze:

    niestety podatki są na każdym kroku. warto jednak wiedzieć, że istnieją sposoby w jaki można uniknąć tego podatku belki. choć w kwestii inwestycji np. w kruszce i czekania 6miesięcy z ich sprzedażą wydaje się ryzykowna ze względu na zmieniające się ceny, to zawsze można odczekać dłużej i przynieść sobie duży zysk

  2. Gabrysia pisze:

    dobrze gdyby chociaż troche obniżyli ten podatek, bo przy lokatach rzeczywiście jest on lekko uciążliwy, a wiadomo każdy chciałby oszczędzać jak najwięcej .